top of page

Pierogi ruskie z parzonego ciasta

Writer's picture: DominikaDominika

Updated: May 23, 2020



Większość z Was na pewno zna pierogi ruskie, więc nie odkryjecie w moich niczego nowego. To, co chciałabym pokazać, to metoda, jaka stosuje przy robieniu pierogów, oraz powiedzieć kilka słów na temat ciasta, z którego zazwyczaj moje pierogi robię.

Do wszystkich rodzajów pierogów używam ciasta z zaparzanej mąki. Jest ono bardzo elastyczne i dzięki temu mogę użyć dużej ilości nadzienia bez obaw, że ciasto pęknie przy sklejaniu lub gotowaniu. Można je również bardzo cienko rozwałkować - bardzo ważny punkt z mojej perspektywy, gdyż nie lubię grubego ciasta na pierogach. Fakt, że mąka jest zaparzona sprawia, że bardzo krótko trzeba pierogi gotować - zaoszczędzamy czas. Jest jednak jeden element problematyczny z takim ciastem. Fakt, że jest ono bardzo elastyczne sprawia też, że jest je dosyć ciężko rozwałkować - szczególnie jeżeli chcemy zrobić to cienko. Ciasto lubi się "schodzić" po rozwałkowaniu. Dlatego też drugi element tego postu - moja metoda na rozwałkowanie ciasta - używam maszynki do makaronu. Po pierwsze rozwałkowanie przy jej pomocy zajmuje dosłownie minutę na partię ciasta, a poza tym można osiągnąć tak cienkie ciasto, jakiego nie wyobrażam sobie rozwałkowywać ręcznie. Przy użyciu maszynki nie potrzebujemy tak dużo mąki, czyli ostatecznie pierogi są dużo miękciejsze, a skrawki, które pozostają po wycięciu okręgów mają niewiele więcej mąki w sobie i dużo lepiej nadają się do kolejnego użycia. Ogólnie to zaoszczędzamy czas i energię (szczególnie tą pochodzącą z naszych mięśni;) ). Odkad mam maszynkę do makaronu, nie tylko częściej robię makaron, ale również pierogi czy też np faworki (chrust). Wszystko, do czego niezbędne jest cienko rozwałkowane ciasto - robie na maszynce do makaronu - chyba, że nie może to być wąski pas ciasta - wtedy wyjmuję wałek;)


Składniki

Ciasto

500g mąki

1 łyżeczka soli

1 łyżka oliwy

250-280ml wrzącej wody


Nadzienie

600g ziemniaków

250g białego sera

sól, pieprz


Do podania

300g plastrów boczku

cebula

szczypior


Wykonanie




  1. Ziemniaki należy ugotować - najlepiej w łupinkach, obrać i dokładnie utłuc a następnie pozostawić do ostygnięcia.

  2. Do wrzącej wody dodać sól i oliwę, rozmieszać i wlać do miski z mąką. Jeżeli ciasto zagniatacie ręcznie, należy odczekać aż lekko przestygnie, żeby móc z nim pracować. Jeżeli używacie robota, można od razu włączyć, aby rozpocząć wyrabianie.

  3. Wyrabiamy do momentu dobrego połączenia składników i uzyskania jednolitej konsystencji. Ciasto w tym momencie jest zbyt twarde, aby z nim pracować. Należy je odstawić pod przykryciem na około 20 minut, aby gluten sie rozluźnił.

  4. Po odpoczynku ciasto wyrabiamy ręcznie lub w robocie przez około 10 minut - do uzyskania elastycznej konsystencji. Ciasto musi odpocząć drugi raz - owijamy je w folię i odkładamy na 1 godzinę. W tym czasie można przygotować nadzienie oraz okrasę do podania pierogów.

  5. Jeżeli używacie twarogu czy też białego sera w kostce, należy go dobrze pognieść, zmielić w maszynce do mięsa lub zblendować do uzyskania gładkiej masy - inaczej w nadzieniu będą wyraźnie wyczuwalne grudki sera. Ja używam sera ricotta, dzięki czemu mogę go dodać bezpośrednio z opakowania do ziemniaków, gdyż jest kremowy - zaoszczędzam czas. Wymieszać dokładnie ser z ziemniakami do uzyskania gładkiej masy, przyprawić solą i pieprzem.

  6. Plastry boczku pokroić w małe kawałki, wrzucić na patelnię i zacząć podsmażać na małym ogniu aby zaczął wytapiać się tłuszcz. Można wtedy lekko podnieść temperaturę, aby boczek zaczął się smażyć. W ostatnim etapie smażenia dodać pokrojoną w cienkie piórka cebulkę i smażyć do jej zeszklenia.

  7. Po godzinie czasu ciasto na pierogi jest gotowe. Odkrawamy kawałek ciasta, resztę zakrywamy folią, aby nie wyschło w czasie, kiedy pracujemy z odkrojona częścią. Stolnicę posypujemy mąką, aby ciasto nie przywarło, rozwałkowujemy tak cienko jak lubimy. Lub jeżeli używamy maszynki do rozwałkowywania makaronu, spłaszczamy nieco ciasto, opruszamy z obu stron mąką i przepuszczamy pierwszy raz przez maszynkę na najgrubszym ustawieniu. Ja zazwyczaj kończę wałkowanie na ustawieniu numer 2 z siedmiu - cieńsze ciasto nie jest dla mnie praktyczne - może się przerwać przy nadziewaniu.

  8. Wykrawamy okręgi, odpadki ciasta mozna przykryć i użyć powtórnie w dalszej części prac.

  9. Na każdy okrąg nakładamy tyle nadzienia, ile uważamy, że się zmieści - pamiętajmy, że musimy nadal mieć wolne brzegi aby skleić pierogi. Ja używam małej maszynki do klejenia pierogów - uatwia pracę i pierogi wychodzą bardzo kształtne i równe. Jeden brzeg zawsze delikatnie smaruję wodą, aby łatwiej się sklejały. Kontynuuje pracę, ąż wykorzystam całe nadzienie lub ciasto.

  10. W dużym garnku zagotować wodę, osolić i starym sposobem opruszyć lekko mąką. Wkładać pierogi pojedyńczo, tak, aby pływały - ja zazwyczaj mieszczę około 18 pierogów w garnku - ale to zależy od wielkości garnka i pierogów ;)

  11. Po zagotowaniu wody z pierogami gotować jeszcze przez 1-2 minuty - nie za długo, żeby nie rozgotować- maka była juz raz zaparzana - nie trzeba długo gotować.

  12. Wyjąć pierogi przy użyciu lyżki cedzakowej. Okrasić boczkiem z cebulką, można również posypać pokrojonym szczypiorem i podawać!!


Smacznego!!



539 views0 comments

Recent Posts

See All

Comments


Subskrybuj!!

Aby być na bierząco z nowymi przepisami

Dziękuję za subskrybcję

bottom of page